Policjanci z ostrowieckiej drogówki prowadzili wczoraj pościg za fiatem, którego kierujący nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 55-latek zignorował sygnały dawane przez funkcjonariuszy, jednak po kilku minutach został zatrzymany. Finalnie okazało się, że podróżował on na „podwójnym gazie.” Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

Wczoraj około godziny 16.40 dyżurny ostrowieckiej jednostki Policji otrzymał informację, że na ul. Poniatowskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do kolizji drogowej. Jak wynikało z relacji zgłaszającego kierujący pojazdem marki Fiat podczas wykonywania manewru cofania uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Po chwili w trakcie patrolu miasta policjanci z ostrowieckiej drogówki na ul. Sandomierskiej zauważyli włoskie auto, którym najprawdopodobniej poruszał się sprawca kolizji. Mężczyzna pomimo użytych przez stróżów prawa sygnałów dźwiękowych i świetlnych nadal kontynuował jazdę. W związku z tym mundurowi udali się za nim w pościg. Po kilku minutach dogonili uciekiniera, który jadąc łamał przepisy ruchu drogowego. Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą fiata siedział 55-letni ostrowczanin, który był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Opr. EW

Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim