Co roku mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego obchodzą rocznicę zbiorowej egzekucji na Rynku, dokonanej na grupie znamienitych mieszkańców Ostrowca przez hitlerowskich okupantów. Mord z września 1942 roku, przypomniano na cmentarzu parafialnym przy ulicy Denkowskiej, podczas mszy świętej w kolegiacie i na ostrowieckim Rynku, przy pomniku upamiętniającym tamte tragiczne wydarzenia.
W nocy z 15 na 16 września 1942 roku, w odwecie za akcje dywersyjne, gestapo aresztowało kilkudziesięciu mieszkańców Ostrowca, w większości działaczy konspiracji. 29 września ogłoszono wyrok śmierci, który miał być wykonany dzień później. Jeden ze skazanych nie doczekał egzekucji i w wyniku pobicia zmarł w areszcie. 30 września, około godziny 14 niemiecka żandarmeria obstawiła Rynek, nakazano pozamykać sklepy, okna i okiennice. W wylotach ulic ustawiono posterunki z bronią maszynową. Gestapowcy przeprowadzili skazańców z aresztu na miejsce egzekucji. Ich ciała zbezczeszczono, polewając je kwasem dla zatarcia śladów i pogrzebano we wspólnej mogile.
- Naszym obowiązkiem jest ciągłe przypominanie ofiary krwi jaką złożyli Polacy na ołtarzu niepodległości. Jednym z takich bolesnych zdarzeń, o których należy pamiętać był mord popełniony przez Niemców 79 lat temu na 30 mieszkańcach ówczesnego Ostrowca – mówił wiceprezydent miasta Dominik Smoliński. - W Ostrowcu Świętokrzyskim mamy jednak więcej miejsc pamięci poświęconych polskim ofiarom niemieckiego terroru. Na ulicy Okólnej, Sandomierskiej oraz przy dworcu wspominamy pamięć o rozstrzelanych, a w pobliżu Rynku refleksję nad tragicznymi momentami z naszej historii przywołuje pomnik dedykowany zamordowanym kilku tysiącom ostrowieckich żydów. To pokazuje, jak wielka była skala martyrologii Polaków i jak straszne były lata okupacji również dla naszego miasta. Wspólne manifestowanie miłości i szacunku do Ojczyzny, naszych przodków, przyrody, kultury i tradycji, tworzy unikalną więź, zbudowaną na autentycznych podwalinach patriotyzmu. Wolna, niezależna i niepodległa Polska jest dobrem ogólnonarodowym i powszechnym – mówił wiceprezydent miasta.
W imieniu ofiar słowa do obecnych na Rynku uczestników uroczystości skierował Tomasz Gogol - przedstawiciel rodzin pomordowanych.