Policjanci z Ostrowca Świętokrzyskiego zatrzymali 20-latka jadącego rowerem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo w trakcie kontroli znaleziono przy nim marihuanę. Młody mężczyzna trafił do policyjnej celi, a za swoje czyny może spędzić nawet do 3 lat w więzieniu.
- 20-latek kierował rowerem w stanie nietrzeźwości.
- Policjanci znaleźli przy nim marihuanę.
- Został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.
- Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek, 31 maja, około kwadrans po północy, na ul. Bałtowskiej, policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali mężczyznę jadącego rowerem i spożywającego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Za to wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.
Podczas kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy nim kilka porcji suszu roślinnego, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi, gdzie usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdów innych niż mechaniczne, takich jak rowery czy hulajnogi, pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem zagrożonym mandatem karnym w wysokości od 1000 do 2500 złotych. Zgodnie z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Sprawa młodego ostrowczanina jest kolejnym przykładem, jak nieodpowiedzialne zachowanie na drodze może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych. Policja apeluje o rozsądek i przestrzeganie przepisów, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Wg inf z: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim