
Nietypowa metoda oszustwa na kasie samoobsługowej w Ostrowcu Świętokrzyskim ujawniona przez miejscową policję. Jak 51-letnia kobieta próbowała zaniżyć wartość zakupów i jakie konsekwencje ją czekają?
- Oszustwo na kasach samoobsługowych w ostrowieckich drogeriach
- Reakcja policji i konsekwencje dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego
Oszustwo na kasach samoobsługowych w ostrowieckich drogeriach
W Ostrowcu Świętokrzyskim doszło do nietypowego przypadku oszustwa, które zwróciło uwagę lokalnych służb. 51-letnia mieszkanka miasta wykorzystała kasy samoobsługowe w dwóch drogeriach tej samej sieci, by zapłacić mniej za wybrane produkty. Jej sposób działania polegał na zasłanianiu oryginalnych kodów kreskowych artykułów i skanowaniu wcześniej przygotowanych kodów z tańszych towarów.
Ta sprytna, choć nieuczciwa metoda pozwoliła kobiecie zaniżyć kwotę do zapłaty nawet o kilkaset złotych. Wśród przedmiotów, które trafiły do jej koszyka, znalazły się między innymi perfumy, tabletki oraz okulary przeciwsłoneczne. Łączna wartość strat poniesionych przez sklepy wyniosła blisko 600 złotych.
Reakcja policji i konsekwencje dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich szybko zweryfikowali zgromadzone informacje i zatrzymali kobietę jeszcze tego samego dnia. Została ona przewieziona do komendy, gdzie usłyszała zarzuty związane z dokonanymi oszustwami. Przyznała się do winy, a funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia.
Warto przypomnieć, że zgodnie z polskim kodeksem karnym takie przestępstwo jest traktowane bardzo poważnie – grozi za nie od pół roku do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że niezależnie od wartości strat, każde oszustwo jest ścigane jako czyn karalny.
Na podst. Policja Ostrowiec Świętokrzyski